
Najwyższy w historii wolumen renegocjacji obserwowany w II
kw. 2019 r. zrównoważył nieznaczne osłabienie nowego popytu. W rezultacie popyt
brutto w I poł. 2019 r. osiągnął ponad 1,6 miliona m². Wynik ten, choć niższy
niż rok temu, był bardzo bliski do analogicznego okresu w roku 2017. Co
ciekawe, nie był on napędzany dużymi transakcjami a szeregiem najmów średniej
wielkości.
Branża napędzająca popyt na powierzchnie magazynowe to tradycyjnie już operatorzy logistyczni. Firmy logistyczne podpisywały zarówno duże, jak i małe umowy najmu praktycznie w każdej lokalizacji magazynowej w Polsce. Po raz pierwszy w historii rynku na drugim miejscu znalazły się firmy produkcyjne. Aż 20% wynajętej powierzchni jest przystosowane do lekkiej produkcji.
Region Warszawy, Wrocławia, Polska Centralna oraz Górny Śląsk nadal przyciągają największą uwagę najemców i deweloperów. To właśnie w tych lokalizacjach zawarto najwięcej umów najmu i tam też najbardziej aktywni są deweloperzy.
Równolegle
rozwijają się mniejsze rynki regionalne takie jak Kielce, Rzeszów oraz
Lublin we wschodniej części Polski. Zainteresowaniem najemców cieszą się
też Trójmiasto, Szczecin oraz region województwa lubuskiego. Pomimo
wzrostu czynszów w niektórych regionach, polski rynek magazynowy
pozostaje najbardziej konkurencyjnym w regionie Europy
Środkowo-Wschodniej.