
Zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe widoczne było na niemal każdym rynku w Polsce. Popyt brutto przekroczył 1,6 miliona m kw. i – co ciekawe – został wygenerowany przez szereg umów średniej wielkości, a nie przez spektakularne skalą transakcje. Z kolei popyt netto, czyli uwzględniający nowe umowy i ekspansje – sięgnął 1,1 mln m kw.
– W pierwszym półroczu zaobserwowaliśmy spadek udziału nowych umów i ekspansji w całkowitym popycie. Natomiast blisko 350 000 mkw. zostało wynajętych w ramach renegocjacji kontraktów. Jednym z czynników tej sytuacji był bez wątpienia kończący się okres umów najmu podpisanych w latach 2013-2014, kiedy rynek przeżywał okres wzmożonego rozwoju– komentuje Tomasz Mika, Dyrektor Działu Powierzchni Magazynowo-Przemysłowych JLL w Polsce.
Najbardziej aktywnym segmentem najemców byli operatorzy logistyczni, sieci handlowe i lekka produkcja, którzy łącznie odpowiadali za prawie 80% popytu netto w I poł. 2019.
– Popyt na powierzchnie magazynowe był widoczny w całym kraju, a największą aktywność najemców zarejestrowaliśmy w Okolicach Warszawy, gdzie podpisano umowy na łącznie 460 000 mkw, we Wrocławiu – 276 000 mkw. oraz Polsce Centralnej – 216 000 mkw. Z kolei na rynkach spoza Wielkiej Piątki popyt brutto sięgnął 240 000 mkw., z czego na nowe umowy przypadło 186 000 mkw. Coraz bardziej widać rozwój Kielc, Podkarpacia czy Białegostoku. Deweloperzy zabezpieczają tam kolejne grunty pod przyszłe projekty – dodajeMaciej Kotowski, Konsultant w Dziale Badań Rynku i Doradztwa, JLL.
Podaż – o krok od 17 milionów m kw.
Utrzymujące się od kilku kwartałów wysokie wyniki popytowe znajdują odzwierciedlenie we wzmożonej aktywności na rynku deweloperskim. – Od stycznia do czerwca do użytku oddano ponad 1,1 miliona m kw. i był to historycznie najlepsze I półrocze pod względem nowej powierzchni na rynku. W rezultacie, całkowita podaż powierzchni magazynowej w Polsce osiągnęła poziom 16,9 milionam kw – mówi Maciej Kotowski.
RAPORT JLL: Rynek magazynowy w Polsce. Sierpień 2019
Liderem pod względem wolumenu nowej podaży pozostaje Polska Centralna, gdzie w I poł. 2019 roku ukończono ponad 250 000 mkw. Był to najszybciej rozwijający się rynek w Polsce, którego zasoby przez ostatni rok powiększyły się o ponad 35%. –Na koniec I półrocza w budowie pozostawało 2,2 miliona mkw., z czego 86% realizowanych powierzchni przypadało na największe rynki – Górny Śląsk, Wrocław, Polskę Centralną, Warszawę oraz Poznań. Warto zaznaczyć, że deweloperzy są pewni polskiego rynku, co potwierdza wolumen powierzchni budowanej spekulacyjnie, czyli niezabezpieczonej umowami najmu, której udział wyniósł 45%. Jest to szczególnie widoczne w największych aglomeracjach – ponad 270 000 mkw. powstawało spekulacyjnie na Górnym Śląsku, około 175 000 mkw. w Warszawie oraz we Wrocławiu i 140 000 mkw. w Polsce Centralnej. Duże, niezabezpieczone umowami inwestycje znaleźć można także w Trójmieście, Szczecinie, Krakowie i na Kujawach - wylicza Tomasz Mika.
Pustostany i czynsze
Wzrost powierzchni budowanej spekulacyjnie doprowadził do nieznacznego wzrostu wskaźnika powierzchni niewynajętej. Średni współczynnik pustostanów w Polsce wyniósł 6,3% na koniec I półrocza (5,7% w I kw.). Sytuacja ta może szybko ulec zmianie, gdyż niewynajęte powierzchnie są na bieżąco wchłaniane, dzięki dużemu zapotrzebowaniu ze strony najemców. Dobrym przykładym jest Białystok, gdzie wskaźnik pustostanów spadł z 36% do 22% w okresie jednego kwartału.
W I kw. najemcy mogli zaobserwować stopniowy wzrost czynszów, który nadal ograniczany jest jednak przez dynamiczną nową podaż. Szczególnie wzrost odczuwalny był w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie oraz w Opolu i w województwie lubuskim. Najwyższy czynsz w strefie Warszawa Okolice wzrósł do poziomu 3,8 euro/mkw./miesiąc. Najdroższym rynkiem pozostaje Warszawa Miasto, gdzie czynsze bazowe wahają się pomiędzy 4,3 a 5,25 euro/mkw./miesiąc. Natomiast najbardziej atrakcyjne czynsze oferowane są w podmiejskich magazynach typu big-box w Polsce Centralnej (2,6 – 3,2 euro/mkw./miesiąc).