
Jak wskazali analitycy PIE w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE", styczniowa inauguracja Joe Bidena na prezydenta USA stwarza szanse na pozytywny rozwój wydarzeń gospodarczych. szczególnie z perspektywy UE.
W ocenie PIE "utrzymanie asertywnej polityki wobec Chin zarówno przez USA, jak i UE może stworzyć szansę na skuteczne przenoszenie produkcji z Chin do Europy". Zwrócono uwagę, że 2020 r. "przyniósł wzrost świadomości ryzyka związanego z uzależnieniem od >fabryki świata< i polityki Pekinu w państwach członkowskich UE".
Czytamy w analizie, że potencjalne korzyści z reorientacji produkcji mogłaby odczuć na przykład Polska jako kraj o niskich, na tle UE, kosztach pracy. Według obliczeń PIE, po okresie dostosowawczym, w najbardziej korzystnym scenariuszu mogłyby one sięgać 8,3 mld dol. rocznie – jeśli państwa członkowskie UE zastąpią 10 proc. dostaw półproduktów oraz wyrobów finalnych z Chin produkcją krajową, a kolejne 10 proc. dostawami z Czech, Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii.